poniedziałek, 21 lutego 2011

10 wskazówek jak uniknąć problemów z psem

Autorem artykułu jest Akademia Pupila Kamili Pępiak - Kowalskiej



Kochasz swojego psa, uwielbiasz momenty, w których wtula się w Ciebie, kiedy razem spacerujecie w piękny, słoneczny dzień, kiedy wita Cię szczęśliwy podczas Twojego powrotu do domu, kiedy patrzy na Ciebie swoimi najpiękniejszymi i najmądrzejszymi oczkami na świecie...

Czasami nie masz już do swojego psa siły, nie wiesz co zrobić, kiedy z ulubieńca całej rodziny staje się wrogiem publicznym numer jeden, bo pogryzł ulubione buty, bo zniszczył tapetę, bo sąsiedzi nie mogą wytrzymać szczekania i ujadania, bo znowu zerwał się ze smyczy na porannym spacerze a Ty akurat dzisiaj nie masz na to ani czasu ani ochoty, bo... Powodów Twojego niezadowolenia z zachowania psa może być wiele. Jest jednak parę sposobów, jak temu zaradzić lub załagodzić już zaistniałe problemy, zanim udasz się na wizytę do zoopsychologa.

1. Dobór psa

Czy przed wprowadzeniem się Twojego psa miałeś możliwość, czas czy wiedzę, żeby bliżej przyjrzeć się waszej potencjalnej współpracy? Czy przeanalizowałeś jakie masz możliwości? Ile możesz poświęcić psu czasu, pieniędzy, energii, miejsca w domu? Czy zastanawiałeś się jak powinno wyglądać wasze wspólne życie? Czy wziąłeś w tym wszystkim wiek, płeć, rasę psa? Nazbyt rzadko zastanawiamy się nad odpowiedziami na te pytania. Dlaczego? Ponieważ bardzo często pies jest prezentem, spontaniczną decyzją, efektem namowy jednego z członków rodziny, konsekwencją naszych upodobań estetycznych, czasem przybłędą lub znajdą. Decydując się na psa powinniśmy jednak wiedzieć zawsze co możemy mu zaoferować i czego od niego się spodziewać. Osoby prowadzące siedzący tryb życia nie powinny nigdy decydować się na posiadanie psów rasy np. Syberian Husky i oczekiwać od nich pełni szczęścia w zamkniętym, małym mieszkaniu oraz po krótkich spacerach dookoła bloku. Taki pies najprawdopodobniej przy najbliższej możliwej okazji ucieknie, bo on jest najzwyczajniej w świecie uzależniony od biegania, poruszania się, pracy fizycznej. Osoba aktywna fizycznie nie powinna decydować się na towarzysza eskapad po lesie wybierając psa z grupy psów ozdobnych - jedna i druga strona nie będzie zadowolona. Zanim więc trafi pod Twój dach pies warto poświęcić chwilę na zastanowienie się nad tymi dwiema podstawowymi kwestiami (co mogę dać i czego oczekuję). Na rynku istnieje bardzo wiele pozycji bardzo szczegółowo opisujących cechy charakterystyczne każdej rasy, masz możliwość przeprowadzenia przez zoopsychologa testu sprawdzającego temperament wybranego szczeniaka, niektórzy zoopsycholodzy oferują profesjonalne doradztwo w zakresie doboru psa - warto skorzystać, jeżeli nie chcesz popełnić błędu, który czasami może bardzo wiele kosztować (tak pieniędzy, jak i czasu czy nerwów). Jeżeli już zdecydowałeś - TAK - ten pies będzie mój - polecam poniższy artykuł, który pomoże Ci zapobiec potencjalnym wpadkom i dobrze wystartować w waszej współpracy - powodzenia.

Jeżeli już jesteś szczęśliwym posiadaczem czworonoga o wilgotnym nosie to warto czasami przyjrzeć się waszemu układowi, tak krytycznie, bez ściemniania. Dogadujecie się? Macie podobny temperament? Kto kim rządzi? Czy komuś taki układ przeszkadza? Czy dajesz z siebie tyle, ile Twój pies oczekuje, potrzebuje i na ile zasługuje oferując Ci całkowite oddanie i ogromną miłość? Jeżeli jesteście zgodną parą to mogę tylko pogratulować - dobraliście się świetnie i oby tak dalej. Jeżeli jednak widać jakieś małe rysy na tym obrazku to poniżej mam dla Ciebie/dla was parę propozycji, jak możecie ulepszyć wasze relacje.

2. Profilaktyka/leczenie

"Zapobiegaj zamiast leczyć" - pamiętaj o tym, bo tak jest przede wszystkim taniej, mniej nerwowo i lepiej dla wszystkich. Lepiej jest pamiętać o szczepieniach profilaktycznych psa, o regularnym odrobaczeniu, zabezpieczeniu przeciw kleszczom i pchłom, przeprowadzaniu profilaktycznych badań u lekarza weterynarii niż później wydawać pieniądze na długotrwałe leczenia, zabiegi czy operacje, którym można było zapobiec. Zdarza, że złe zachowanie psa może być spowodowane jego chorobą, bólem, cierpieniem, dyskomfortem fizycznym. Musisz pamiętać, że pies nie powie Ci przy kolacji, że ucho go boli, nie napisze listu, że boli go brzuszek. Jego środkiem przekazu jest jego zachowanie, wydawanie dźwięków (szczekanie, wycie, piszczenie...). Nie możesz od razu mówić, że pies jest złośliwy, zły, niedobry - może po prostu być chory, cierpiący. Jeżeli nie chcesz do tego dopuścić to pamiętaj o profilaktyce a w momencie niepokojącego zachowania Twojego czworonoga najpierw udaj się do swojego lekarza weterynarii, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku. Podczas leczenia pamiętaj o tym, że Twój pies ma prawo czuć się źle i może zdarzyć mu się złe zachowanie.

3. Dieta psa

Prawidłowo zbilansowana dieta, dostosowana do wieku, rasy i potrzeb Twojego psa pozwoli mu zachować zdrowie - mimo, że brzmi to jak reklama - nie jest nią. Dostarczenie odpowiedniej ilości substancji organicznych (węglowodanów, tłuszczy, białek i witamin) oraz substancji nieorganicznych (wody, związków mineralnych, makro i mikroelementów) pozwoli Ci cieszyć się zdrowym podopiecznym. Jeżeli dołożysz do tego omawiane wskazania, masz gwarancję, że Twój pies nie będzie podjadał ze stołu, połykał śmieci na spacerze, ale również zmniejszasz ryzyko ataków agresji czy lęku. Dlaczego? Dlatego, że dieta to podstawa i dla prawidłowego funkcjonowania organizmu nie powinna być przypadkowa. Na rynku jest dostępna szeroka gama karm gotowych (przemysłowe, bytowe, "mokre" czy dietetyczne). Korzystanie z odpowiedniej dla Twojego psa będzie tańsze (nie przeznaczasz czasu na gotowanie dla psa, koszt posiłku jest mniejszy niż w przypadku "domowego jedzenia", unikasz wizyt u lekarza z chorym psem), zdrowsze (skład karmy i jej ilość są dostosowane m.in. do wieku, rasy, potrzeb, stanu zdrowia psa) a poza tym żucie suchej karmy ma dla psa zbawienny wpływ - uspokaja go i jest dla niego dodatkowym zajęciem. Zawsze wiemy czy dostarczyliśmy psu właściwej ilości (każda karma ma opisaną ilość w zależności od wieku/wagi psa). Kuleczki suchej karmy mogą być pochowane w domu podczas Twojej nieobecności i Twój pies będzie mógł poczuć się łowcą a Ty masz pewność, że z zapomnianej kulki nic nie wyrośnie a ona nie "zacznie chodzić". Kuleczki są doskonałym pomocnikiem w tresurze psa (należy tu jednak zawsze pamiętać, że pochodzą z dziennej dawki pokarmu). Korzyści można mnożyć - ważne jest, aby przy decyzji o karmieniu psa gotową karmą starać się wybrać, w miarę możliwości, najlepszą dostępną. Niektóre z nich niestety można porównać z fast foodem - kolorowe, pachnące, ale o wątpliwej wartości odżywczej. Warto spytać lekarza weterynarii o karmę, którą poleca.

Mówiąc o diecie należy pamiętać, że Twój pies może od czasu do czasu mieć ochotę najeść się "na zapas". Jest to pozostałość po jego przodkach, którzy polując nie wiedzieli kiedy będą mieli okazję kolejny raz "zasiąść do stołu", więc profilaktycznie zjadali wszystko, co się dało, za jednym razem. Aby uniknąć tej sytuacji zastanów się ile razy dziennie Twój pies powinien jeść (1 czy 2 w przypadku zdrowych, dorosłych psów) i karmiąc zostawiaj miskę do opróżnienia na ok. 20 - 30 min (co nie znaczy, że po upływie czasu, jeżeli pies je, należy miskę zabrać). Brak zainteresowania całkowitym opróżnieniem miski nie jest powodem do niepokoju, miskę zabierz i napełnij przy następnym, zaplanowanym karmieniu. Nie dotyczy to wody, która powinna być zawsze dostępna, świeża i czysta. Karm swojego psa tylko wydzieloną częścią karmy. Nie ma potrzeby dokarmiania, rozpieszczania, dodawania ciasteczek, resztek ze stołu. Twój pies tego zupełnie nie potrzebuje a może jedynie nauczyć go to żebrania, przeszkadzania Ci w jedzeniu, wybierania śmieci, kradzieży jedzenia ze stołu a w konsekwencji grozi mu nadwaga i komplikacje zdrowotne. Chcesz tego?

4. Spacery z psem

Jak najdalej, jak najczęściej, jak najwięcej, jak najintensywniej - tak właśnie odpowiedziałby Twój zdrowy pies na pytanie o to jakie spacery lubi. A Ty co mu oferujesz? Spełniasz jego potrzeby? Masz taką możliwość? Właśnie kwestia spacerów jest bardzo istotna przy wyborze psa. Z każdym psem trzeba wychodzić i nie chodzi tu o wypuszczenie na ogródek, bo po jakimś czasie pies będzie ten ogródek traktował jako część domu i nie będzie odczuwał komfortu podczas wypróżniania się (będzie miał "wyrzuty sumienia" że brudzi na terenie, który uważa za dom, co w konsekwencji może powodować, że niezauważenie tego problemu może prowadzić do tego, że naprawdę zacznie się wypróżniać w domu i...nie będziesz miał prawa uskarżać na tą sytuację Twojego psa). Są rasy psów, które wymagają kilku czy nawet kilkunastu kilometrów dziennie biegu, są takie, które muszą uprawiać sporty, inne powinny popływać, ale żaden nie będzie szczęśliwy z szybkiego obejścia bloku dookoła albo "spaceru" na kawałku trawy między ulicą a torami tramwajowymi. Niestety duża liczba polskich miast nie ma specjalnych miejsc przyjaznych psom, ale wtedy warto uwierzyć w moc wyobraźni, wyjść poza dzielnicę, może podjechać samochodem do lasu/parku/za miasto. Dla chcącego nic trudnego - to nie musi dotyczyć każdego spaceru (chociaż uszczęśliwiłoby psa), ale przynajmniej 1 spacer dziennie powinien być tym dłuższym - i to niezależenie od pogody.

5. Pielęgnacja psa

Nic przyjemniejszego, cudowniejszego, milszego niż kontakt z właścicielem, który pokazuje, że kocha, że mu zależy, że dba. Taki masaż podczas czesania, czyszczenie uszu, żeby lepiej słyszeć, pazurki po manicure i pedicure - cóż za rozkosz....pod jednym warunkiem - musisz przyzwyczaić swojego psa od szczeniaka do czesania, kąpania, czyszczenia uszu, obcinania pazurków, wizyt u groomera (w psich salonach piękności/kosmetycznych). Pielęgnacja psa jest niezbędna dla zdrowia i urody. Czesząc psa pozbywamy się martwego włosa, kurzu, brudu, poprawiamy ukrwienie skóry, budujemy poczucie bezpieczeństwa u naszego podopiecznego. Coraz powszechniejsze staje się przekonanie, że kąpiel może odbywać się nawet tylko 1-2 razy w roku, pod warunkiem regularnego czesania. Pielęgnując psa masz możliwość dokładniejszej obserwacji jego skóry i okrywy włosowej - czy nie zaprzyjaźniły się z nim jakieś pchły czy kleszcze, czy nie ma zmian skórnych, guzków, krostek itp. Poznajecie się lepiej. Jeżeli jeszcze nie jesteś przekonany to może przekona Cię fakt, że delikatna pielęgnacja jest najlepszym sposobem na uspokojenie chorego psa. Ważne jest jednak prawidłowe dopasowanie szczotki i kosmetyków. Tutaj polecam rozmowę z groomerem - są to zwykle miłe osoby służące radą dotyczącą prawidłowej pielęgnacji psów - znają się na tym najlepiej.

5. Socjalizacja psa

Chcesz mieć psa, który nie ujada na widok listonosza, nie boi się ludzi z brodą, nie podgryza dzieci, nie boi się fajerwerków... Wielu lęków, agresywnych zachowań psa możesz uniknąć przeprowadzając właściwą socjalizację. Mama-wilk przeprowadza się ze swoimi szczeniakami nawet do 5 razy przed wypuszczeniem ich z gniazda. Za każdym razem jest to bardziej skomplikowane otoczenie. Dlaczego? Dlatego, że intuicyjnie wie jak bardzo ważna jest socjalizacja, oswajanie z dużą ilością różnych czynników zewnętrznych, stymulacja. Wszystko jednak należy robić z głową. Najważniejszy okres socjalizacji psów przypada na jego młodość, należy jednak pamiętać, że właściwa socjalizacja powinna trwać całe życie psa. Pierwszy okres socjalizacyjny przypada na tzw. stadium erupcyjne (3-5/7 tygodni), kiedy zwykle pies jest jeszcze u hodowcy, ze swoją mamą, rodzeństwem - to właśnie tam uczy się, że zbyt silne ugryzienie boli i że tak nie można, że istnieją pewne zasady zachowania w grupie, których należy przestrzegać. Stąd bardzo istotne jest z jakiego źródła pochodzi Twój pies - czy miałeś możliwość poznania miejsca, gdzie się wychowywał, poznania matki i rodzeństwa. Wybierając z całego miotu wiele osób wybiera tego odrzuconego, biednego, słabiutkiego. Jeżeli jesteś doświadczonym właścicielem, masz mocny i konsekwentny charakter, to polecam Ci takiego osobnika, jeżeli jednak jest inaczej - nie zawsze współczucie jest najlepszym doradcą. W tym momencie część przyszłych właścicieli decyduje się na przeprowadzenie testu temperamentu szczeniaka (powinna to robić osoba z zewnątrz, nieznana psom, najlepiej zoopsycholog). Może Ci to wiele powiedzieć i bardziej świadomie podjąć decyzję dopasowując psa do możliwości Twoich i Twojej rodziny.

Kolejne stadium socjalizacji, tzw. przejściowe (5/7 - 10 tydzień) to moment, kiedy suka pozostawia młode same, tworzą się reakcje warunkowe, powstają przyzwyczajenia (dot. podłoża do wydalania, jedzenia)

Zamknięcie okresu socjalizacji ma już miejsce u Ciebie w domu (9-12 tydzień). I tutaj ważne jest, żeby Twój pies miał styczność w pozytywny sposób z wieloma sytuacjami/osobami/miejscami. Trzeba to robić pomalutku, drobnymi krokami. Zapraszaj gości, ale pojedynczo z czymś dobrym do jedzenia dla psa. Najpierw niech kontakt jest bezinwazyjny, bez kontaktu wzrokowego i fizycznego, stopniowy. Możecie wybrać się na parking centrum handlowego, gdzie są ludzie różnorodni. Znowu to Twoja wyobraźnia powinna Ci podpowiedzieć gdzie się bawić, żeby pies słyszał fajerwerki, jaka zabawkę używać, kiedy grzmi.

7. Zasady obowiązujące psa

Jest jedna podstawowa zasada - konsekwencja. Jeżeli małemu szczeniakowi pozwalasz na spanie w łóżku to wiedz, że nie masz prawa wyrzucić dorosłego psiaka z łóżka. Dla niego może to być szok, on nie ogląda się w lustrze, nie wie, że już nie jest włochatą kulką i może zareagować agresywnie na Twoje próby zmiany zasad. Warto jest z całą rodziną ustalić na co się godzimy. Warto zastanowić się nad całkowitym zamknięciem przynajmniej jednego pomieszczenia przed dostępem psa (może się Ci to przydać np. do schowania cennych rzeczy, kiedy Twój pies będzie zmieniał uzębienie). Przydaje się z góry ustalenie "dyżurów" przy psie, pór wychodzenia na spacer, karmienia, zabawy. Sugeruję ustalenie długości czasu trwania zabawy z psem - ważne jest, żebyś to Ty decydował kiedy zaczyna się i kończy zabawa. To jest Twoje życie i Twój pies, przyjrzyj się jemu, sobie, wam i ustal ogólne zasady waszego wspólnego życia - wszystkim będzie łatwiej a wyznaczenie granic i zasad spowoduje zwiększenie poczucia bezpieczeństwa Twojego psa i pomoże uniknąć problemów z jego zachowaniem.

8. Podstawy posłuszeństwa

Po co sobie tym zawracać głowę? Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, tak Twoich, jak psa i całego otoczenia. Polecenie przywołujące do Ciebie psa (np. "noga") może uratować galopującemu w ferworze zabawy psu życie - jeżeli na trasie galopu pojawi się droga i samochód. Polecenie "oddaj" może pomóc uniknąć pogryzienia w sytuacji, kiedy Twój pies upodoba sobie np. brelok przy kluczach do samochodu w momencie, kiedy wychodzisz do pracy. Polecenie...sytuacje można mnożyć. Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że uczenie podstaw posłuszeństwa to fajna zabawa i dla Twojego psa i dla Ciebie, więc na co jeszcze czekasz? Jeżeli nie jesteś przekonany do swoich umiejętności pedagogicznych sugeruję skorzystanie z pomocy fachowca i zapisanie się na zajęcia prowadzone przez tresera - to też fajna zabawa i możliwość nawiązania nowych znajomości (tak ludzkich, jak i psich).

9. Zabawa, sporty

Bywają rasy i psy, dla których spacer z właścicielem, choćby najbardziej urozmaicony, nie wystarcza. Uczenie podstaw posłuszeństwa to za mało - potrzebują czegoś więcej. Jeżeli jesteś właścicielem takiego wiercipięty czy niepokornego czworonoga, warto pomyśleć o zapisaniu się na zorganizowane zajęcia sportowe, a wybór jest spory. Począwszy od agility przez obidience po frisbee i wiele innych, mniej popularnych, nawet taniec. Każdy właściciel i każdy pies może wybrać coś dla siebie, w zależności od kondycji, chęci, upodobań. Nawet kwestia finansowa nie powinna być tutaj problemem, ponieważ zdarza się coraz częściej, że właściciele czworonogów organizują się sami, starają się o kawałek placu, własnym sumptem organizując np. tor przeszkód dla psów i dbają o swój własny plac treningowy.

10. Zajęcia dla psa podczas naszej nieobecności

Jeżeli pies jest szczęściarzem nigdy nie zostaje w domu zupełnie sam, ale rzeczywistość jest czasami brutalna, godziny pracy się wydłużają, odległość pracy od domu również. W konsekwencji zdarzyć się może, że Twój pies będzie musiał cieszyć się tylko swoim własnym towarzystwem nawet przez 10 godzin dziennie. To stanowczo za długo i musisz zdawać sobie sprawę, że pęcherz psa ma prawo nie wytrzymać, że tapeta może ulec zniszczeniu, że sąsiedzi mogą mieć dosyć ciągłego wycia czy szczekania. Nie możesz nigdy zapomnieć o porannym spacerze, im bardziej intensywny, tym lepiej. Idealnym rozwiązaniem byłoby znalezienie osoby do wyprowadzenia Twojego psa w ciągu dnia - możemy poprosić sąsiada, kogoś z rodziny czy znajomych, możesz również skorzystać z usług osoby wyprowadzającej zawodowo - jest to stosunkowo nowa w Polsce usługa, ale w każdym większym mieście można znaleźć kogoś takiego.

To nadal jednak nie rozwiązuje całego problemu, nadal pozostaje parę godzin psa w samotności. Może zacząć z nudów podgryzać meble, dywany, buty...Jest parę małych rzeczy, które możesz zaproponować Twojemu psu, żeby uniknąć nudy i robienia głupot. Można zacząć od wspomnianego już pozostawienia kulek suchej karmy w zakamarkach mieszkania, żeby Twój pies mógł pobawić się w łowcę. Substytutem może być kong, tj. zabawka dostępna w sklepach zoologicznych do której wsypuje się kulki karmy i w wyniku zabawy wypadają pojedynczo. Możesz pozostawiać zabawki do gryzienia, zostawić włączony telewizor, radio z muzyką poważną, Twoje ubranie (Twój zapach będzie miał właściwości uspokajające). Może warto zastanowić się nad zmianą miejsca legowiska psa na ciche i oddalone od drzwi wejściowych czy zewnętrznych hałasów (mogą one pobudzać do aktywności psa).

Nie ma jednego, uniwersalnego sposobu ułożenia psa, dogadania się z nim, prowadzenia spokojnego życia z psem. Każdy właściciel jest inny, każdy pies jest inny. Spełnienie jednak powyższych wskazówek powinno zdrowemu psu pomóc funkcjonować prawidłowo, bez większych ekscesów, w sposób nieuciążliwy. Jeżeli jednak zauważysz niepokojące Cię zachowania Twojego psa nie warto jest czekać, bo czas tylko może pogłębiać problem - warto skorzystać ze wsparcia zoopsychologa. Można dzięki temu uniknąć eutanazji czy oddania psa, pogryzień czy cierpienia w przypadku zaburzeń zachowania.

---

Kamila Pępiak - Kowalska

www.AkademiaPupila.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 15 lutego 2011

Pożywienie ludzi dla psów czyli zrób to sam

Autorem artykułu jest sabina



My ludzie cieszymy się dobrym jedzeniem dlaczego mamy rzucać garść suchej karmy psu skoro my sami nigdy nie wzięlibyśmy tego do ust. Zapraszam do czytania .


Potrafimy przygotować romantyczną kolację przy świecach urządzamy uczty na święta, zapraszamy na dobry obiad cała rodzinę , i w ogóle cieszymy się dobrym jedzeniem.Pożywienie jest jednym elementem więzi społecznej wykorzystywanej podczas wielkich okazji.Starannie przygotowujemy specjalne dania więc dlaczego mamy rzucać swemu psu kilka garści lub otworzyć puszkę nie nadającego się dla ludzi pokarmu, skoro nasz zwierzak jest członkiem rodziny.
Eksperci doszli do wniosku , że skoro pies jest mięsożerny to powinien spożywać wyłącznie psia karmę.Reprezentatywny sprawdzian zawartości białka w wielu dostępnych na rynku psich karmach wykazuje , że na etykietach wymienia się jego ilość w przybliżeniu :11% lub 9% co oznacza że przeważnie jest to coś innego nie mięso .Jeśli więc pies jest zwierzęciem mięsożernym to dla czego w tej karmie jest tak mało mięsa???
Według mnie prawidłowy sposób odżywiania powinien wyglądać tak , że w dziennym jadłospisie przynajmniej 1/3 powinny stanowić proteiny .
Za tem do dzieła : żeby w miarę dobrze zbilansować karmę bierzemy pusty pojemnik np. pustą puszkę po psim jedzeniu i 1/3 wypełniamy go mięsem następną należy wypełnić węglowodanami , to znaczy makaronem , ryżem , kaszą lub chlebem , natomiast ostatnią jedną trzecią duszonymi lub obgotowanymi jarzynami _ marchewką ,szpinakiem,groszkiem ,brokułami ,sałatą zielną papryką ,pomidorami, selerem ,burakami tz tym co macie akurat w kuchni z czego sami dla siebie będziecie przygotowywać smaczny obiadek.Surowe warzywa mogą być czasem trudne do strawienia przez psa podobnie jak to bywa z ludźmi.Karmić należy ilościowo podobnie jak karminy pożywieniem z puszek.
Dorosłym psom jadającym raz dziennie , a nawet olbrzymim psom , które spożywają dwa posiłki dziennie, można dać na śniadanie grzankę z masłem ,bułeczkę , czy rogalika trochę jajka ,.Ale bardzo proszę z umiarem tylko troszeczkę .
Podkreślam raz jeszcze , że smakołyki w małych ilościach mogą być podawane przez cały dzień ,włączamy w to również owoce i warzywa.
Nie musicie mi ufać na słowo w kwestii zmian w sposobie żywienia psa .Wypróbujcie tę dietę , na przykład przez 10 dni a sami zobaczycie .
Będziecie mile zaskoczeni .

---

www.piesjedynyprzyjaciel.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 13 lutego 2011

Wybór odpowiedniego psa i opieka nad nim

Autorem artykułu jest Nastka .



Decyzja o kupnie psa oznacza wzięcie za niego odpowiedzialności na kilkanaście lat (15 lub więcej), nie powinna więc być podyktowana chwilowym impulsem.

Jeżeli decydujesz się na psa małego czy dużego, kundelka czy rasowego - musisz wziąć pod uwagę koszty utrzymania zwierzęcia oraz własne warunki mieszkaniowe (możliwość wykąpania psa, przestrzeń do spacerów).
Duży pies o gwałtownym temperamencie nie powinien mieszkać w małym mieszkaniu w mieście, takie warunki będą odpowiednie raczej dla jamnika czy małego kundelka.
Twoim pupilem może stać się kundel lub mieszaniec, jednak kupując rasowe szczenię masz pewność, jak będzie wyglądał pies, gdy dorośnie i jakimi stałymi cechami dla danej rasy będzie się odznaczał.
Możesz też wybrać psa do określonego zadania ( w zależności od rasy pies posiada różne predyspozycje) lub ze względu na cechy charakteru przedstawicieli danej rasy.
Jeżeli chcesz mieć psa rodzinnego, labrador czy spaniel nadadzą się bardziej niż terier czy collie. Jeżeli szukasz psa stróżującego lub obronnego, owczarek niemiecki czy bokser da ci większe poczucie bezpieczeństwa niż mały chihuahua.


KUPNO PSA

Kupując dorosłego psa, unikniesz kłopotów, jakie sprawiają szczenięta, lecz pamiętaj, że trudno jest wyplenić przyzwyczajenia nabyte kiedy był szczeniakiem. Nie możesz mieć też pewności co do stanu zdrowia zwierzęcia. Dorosłego psa jest najlepiej wziąć od osoby znajomej. Możesz też skonsultować się z weterynarzem, który szczepił i leczył zwierzę.
Jeśli zdecydujesz się na zakup szczeniaka, znajdź hodowlę rasy, która cię interesuje (ogłoszenia zamieszczane są w prasie, internecie, możesz też zwrócić się o pomoc do Związku Kynologicznego). Kiedy hodowca pokaże ci szczeniaki, wybierz najlepiej odżywionego i najbardziej żywiołowego. Piesek powinien mieć żywe oczy, lśniące futro, białe zęby, różowe dziąsła i świeży oddech.
Nie bierz szczeniaka niespełniającego tych kryteriów.
Prawdopodobnie hodowca odradzi branie psa, który ma mniej niż 8 tygodni. Dostaniesz rodowód i inne dokumenty dotyczące szczeniaka (szczegóły dotyczące przebytych chorób, ewentualne wskazówki co do diety, książeczkę szczepień - powinien być już odrobaczony i przejść podstawowe szczepienia m.in. przeciwko nosówce).


KARMIENIE

Postaraj się przyzwyczaić psa do jedzenia o ustalonych i niezmiennych porach. Jeśli kupiłeś szczeniaka, hodowca doradzi ci ograniczenie liczby posiłków z 4 do 3, w miarę jak pies będzie się rozwijał. Po sześciu miesiącach będziesz dawać mu już tylko 2 posiłki dziennie, a gdy skończy rok, liczbę karmień można będzie ograniczyć do jednego. Nigdy nie podkarmiaj psa między posiłkami. Należy pamiętać też by przez cały czas pies miał dostęp do świeżej wody. Nawet dorosłym psom a bezwzględnie szczeniakowi nie wolno dawać kości z kurczaka. Dotyczy to głównie cienkich i długich kości przypominających wykałaczki. Szczenięta nie umieją dokładnie gryźć kości, często połykają łapczywie większe kawałki. Tego typu kość może utkwić w gardle a nawet uszkodzić jelita pupila. Może się to nawet skończyć zdechnięciem szczeniaka.


PIELĘGNACJA
Pies powinien być szczotkowany 1-2 razy w tygodniu (możesz wtedy sprawdzać, czy nie ma żadnych problemów skórnych lub skaleczeń). Szczeniak należy stopniowo przyzwyczaić do tych zabiegów, aż staną się one rutyną. Dorosłe psy zwykle same dbają o swoją czystość, warto jednak co jakiś czas wykąpać swojego pupila. Jeżeli pies pływał, wytrzyj go dokładnie i trzymaj go w cieple tak długo aż cały wyschnie. Niektóre psy wymagają specjalnej pielęgnacji i strzyżenia lub tylko strzyżenia (pudle czy setery angielskie).


SPACERY
Dorosłe psy wymagają regularnych spacerów - muszą mieć możliwość wybiegania się co najmniej przez godzinę dziennie. Szczeniaki nie potrzebują aż tyle ruchu, gdyż szybko się męczą i lubią spać między posiłkami. Starsze psy powinny wychodzić na spacer przed posiłkami (po karmieniu potrzebują wypoczynku). Podczas spacerów możesz rozpocząć naukę reagowania na komendy. Szczeniak powinien nauczyć się podstawowych komend, zanim skończy 6 miesięcy.


ZDROWIE
Jeżeli Twój pies straci apetyt, ma mętne oczy i matową sierść, jest otępiały, wymiotuje, ma biegunkę lub pije znacznie więcej wody niż zwykle, skontaktuj się z lekarzem, gdyż mogą to być objawy jakiejś choroby.

PAMIĘTAJ
W obliczu bólu i przerażenia, nawet najmilszy pupil może ugryźć swego pana.Psy lubią kiedy się je drapie. Szczególnie będą ci wdzięczne gdy będziesz drapał je tam, gdzie same nie mogą dosięgnąć łapą bądź pyszczkiem (szczyt głowy, kręgosłup, zadek ;) itp.)Pies nie powinien dostawać do jedzenia resztek z naszego stołu. Jego dieta powinna być odpowiednio zbilansowana. Nie znaczy to, że musisz mu podawać wyłącznie suchą karmę. Oprócz suchej karmy możesz gotować psu od czasu do czasu np. kaszę z dodatkiem jakiegoś mięsa np. nerki czy obgotować kości. Zanim zdecydujesz się na kupowanie psu określonej suchej karmy, przeanalizuj, czy będzie cię stać na jej kupno. Zdarzały się przypadki, gdy właściciele karmili pupile wyłącznie określoną suchą karmą, a gdy znaleźli się w dołku finansowym próbowali psa "przestawić" na gotowaną kaszę lub inne domowe posiłki. Zazwyczaj psy nie tolerowały nowego jedzenia i głodowały dopóty, dopóki nie dostały suchej karmy.Psy tak jak ludzie mają swoje preferencje smakowe. Nie każda karma dostępna na rynku może im posmakować...

---

http://rodzina-i-pies.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 11 lutego 2011

Bezpieczne zabawki dla zwierząt

Autorem artykułu jest Li Li



Każdy posiadacz psa lub kota nie tylko chce się z nim bawić, ale powinien także starać się zapewnić mu jak najlepsze warunki do bytowania. Odpowiednie warunki to nie tylko uczucie jakim obdarza się pupila, ale takża akcesoria dzięki którym można o zwierzaka dbać.

Może się okazać pomocne kupowanie takich dodatków jak akcesoria dla zwierząt, które nie tylko będą dla nas ważne, ale także pozwolą naszemu pupilowi poczuć się lepiej niż dotychczas. Jeśli będziemy kupowali mu najlepsze rzeczy jakie dostępne są dla naszych zwierząt, to zapewne będzie on jednym z najszczęśliwszych z pupili jakiego mamy. Akcesoria te są bardzo zróżnicowane, a to sprawia, że możemy dokonać wielu wyborów jeśli chodzi o to, co będzie dla niego najlepsze. Jeśli mamy na przykład ochotę na zakup zabawki, to należy pamiętać, że ich wybór jest naprawdę ogromny, a to będzie dla nas nie lada wyzwanie, ale nie należy się tym bardzo przejmować, ponieważ nasz pupil doceni niemal każdą niespodziankę. Jeśli mamy wątpliwości co do wyboru takiego przedmiotu, możemy zdecydować się na kilka rzeczy, które będą pozwalały na stworzenie kącika zabaw dla naszego pupila. Akcesoria dla zwierząt pozwalają na budowanie więzi pomiędzy zwierzęciem, a jego panem. Jeśli będziemy chcieli znaleźć inne rzeczy niż zabawki, to zapewne może to być smycz czy obroża. Wydaje się, że ich posiadanie jest wręcz nieodłączne, ale mimo tego i tak są to akcesoria. Jeśli wybieramy obrożę czy smycz należy ją tak dobrać, by pasowała jak najlepiej dla naszego pupila. Jest to ważne, gdyż jeśli będziemy mieli za słabe te rzeczy, to może się okazać, że nasz pupil na spacerze sam się oswobodzi. Należy także zadbać, by akcesoria dla zwierząt, które kupujemy nie tylko były dobrze dobrane, ale także bardzo bezpieczne dla naszego pupila, by nic mu się nie stało podczas zabawy.

---

Zobacz także:
- tanie noclegi Kraków
- wakacje w Bułgarii
- Krakow salt mine tour


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 10 lutego 2011

Owczarek holenderski długowłosy

Autorem artykułu jest megi



Owczarki holenderskie były niegdyś typowymi wiejskimi psami. Do ich obowiązków należało pilnowanie stada np. owiec, bydła. Ostrzegały także o pojawieniu się obcych.

Owczarek holenderski ma wspólnych przodków z owczarkami belgijskimi i niemieckimi. W porównaniu z owczarkiem belgijskim holenderski jest bardziej wydłużony, mocniejszy i nie ma aż tak szlachetnego wyglądu. Nie jest jednak tak mocny jak jego kuzyn z Niemiec.

Najpopularniejsza rasa jest krótkowłosa, która ma też największe predyspozycje do pracy, np. w policji. Mniejszą popularnością cieszą się owczarki szorstkowłose, które są głównie psami do towarzystwa. Owczarki holenderskie cechuje bardzo silny instynkt stadny. Lubią przebywać blisko człowieka. Doskonale sprawdzają się w roli psów rodzinnych, są opiekuńcze wobec dzieci. Owczarka holenderskiego długowłosego można polecić osobom chcącym mieć czujnego stróża. Zwierzęta domowe traktują jako część stada.

Wobec obcych psów zazwyczaj nie są agresywne. Owczarek wymaga dużo ruchu. W domu wybiegany pies tej rasy jest spokojny i niekłopotliwy. Holendry są zwinne i wytrzymałe, są też odporne na różne warunki atmosferyczne. Świetnie nadają się do towarzystwa właścicielowi podczas jazdy na rowerze czy joggingu - co jest wskazane, bo mają tendencje do tycia. Owczarek holenderski długowłosy nie nadaje się dla osób chcących mieć niekłopotliwego kanapowca. Najlepiej by jego właściciel miał już pewne doświadczenie w pracy z czworonogiem, choć początkujący też powinien sobie z nim poradzić. Owczarek holenderski długowłosy jest wierny, pojętny, lecz także do pewnego stopnia samodzielny i niezależny, czujny, aktywny, doskonały stróż.

---

megi

http://mojegotowanko.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 8 lutego 2011

Jak wykąpać psa?

Odpowiedź na to jest prosta: jak najrzadziej. O ile nie posiadamy psa wystawowego, lub mającego jakąś chorobę skóry wymagającą częstego mycia, psie kąpiele należy ograniczyć do minimum.

Jeżeli jednak nasz pupil postanowił wytarzać się w czymś wyjątkowo pachnącym, i kąpiel należy mu się bezwzględnie, całą procedurę należy przeprowadzić najszybciej jak to możliwe. Nie tylko ze względu na stan powietrza w mieszkaniu, i możliwość wytarcie się psa o meble, ale również z powodu czworonoga - większość psów nie lubi kąpieli, a żadna próba karania nic nie da - pies już dawno zapomniał, skąd wziął się zapach.



1) Przygotowanie łazienki. Przede wszystkim należy usunąć z łazienki wszystkie ręczniki i szlafroki, które wiszą tam na co dzień. Pies może się otrząsać, niekoniecznie zanim zdążymy do końca zmyć z niego to, w czym się wytarzał.



Na dno wanny lub brodzika kładziemy matę antypoślizgową, aby ułatwić psu utrzymanie równowagi.



Przygotowujemy tez szampon, najlepiej kupiony specjalnie dla typu okrywy włosowej, lub nawet rasy. Dzięki temu minimalnie zaburzymy naturalna barierę, jaką skóra psa sama wytwarza. Najlepsze byłoby oczywiście umycie psa sama woda, ale nie da to takiego rezultatu jak szampon.



2) Przygotowanie psa. Psu zakładamy obrożę - utrzymanie go w wannie, jeżeli postanowi wyjść, będzie bez niej bardzo trudne.



Jeżeli pies należy do tych, które regularnie przynoszą na sobie różne "ciekawe" zapachy, można postarać się nauczyć go wskakiwać do wanny samemu. Zaoszczędzi nam to dużo czasu i nerwów podczas wkładania psa do środka.



3) Kąpiel. Sama kąpiel nie różni się bardzo od kąpania dziecka - dużego i kręcącego się, ale nadal dziecka.



Szczególnie uważać należy na następujące rzeczy:

-temperatura wody powinna być jak najbliższa temperaturze ciała, czyli około 37 stopni.

-szampon nie może dostać się do oczu ani do uszu psa. Mimo że szampon dla psów nie powinien zawierać substancji drażniących, woda w uszach jest dla psów szczególnie nie przyjemna.

-psa należy spłukać bardzo dokładnie. Niespłukany szampon zmatowi sierść, a jeżeli zostanie w podszerstku może sprawić, że pies zacznie się pienić przy pierwszym deszczu.



4) Po kąpieli. Po spłukaniu z psa całego szamponu należy go jak najdokładniej wytrzeć. O ile nie jest środek lat i nie panuje upał, lepiej jest poczekać ze spacerem aż zwierzak przynajmniej trochę wyschnie.



Jeżeli zdecydujemy się na spacer, trzeba pilnować, aby zaraz po wyjściu nie wytarzał się w czymś jeszcze bardziej śmierdzącym. Dla psów zapach szamponu jest zbyt dostatecznie nieprzyjemny, aby próbować zamaskować go pierwszym "ciekawym" zapachem jaki znajdą.

--
Stopka


Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

piątek, 4 lutego 2011

Kastracja, a sterylizacja. Na czym polega i do czego prowadzi.

>

Autorem artykułu jest Kaemthra



Krótki opis dwóch zabiegów weterynaryjnych. Wyjaśnienie podstwawowych różnic w przebiegu operacji. Kilka praktycznych porad.

Kastracja i sterylizacja to dwa często mylone pojęcia. Wiele osób uważa, że kastracja to zabieg wykonywany u samców, a sterylizacja- u samic. W rzeczywistości dotyczą one obu płci.

Kastracja, inaczej trzebienie polega na chirurgicznym, całkowitym usunięciu jader u samców oraz macicy i jajników u samic.

U samców odbywa się przy znieczuleniu miejscowym lub ogólnym. Wykonuję się nacięcie na worku mosznowym, przez które wyciągane jest jądro. Na powrózek nasienny zakłada się przewiązkę, po czym jądro zostaje usunięte. W przypadku psów ranę na mosznie należy zaszyć.

Istnieje możliwość komplikacji pooperacyjnych. Nieprzestrzeganie aseptyki może prowadzić do zapaleń. Może także dojść do krwotoków ze źle podwiązanych naczyń krwionośnych.

U samic kastrację wykonuję się w głębokiej narkozie, poprzez rozcięcie powłok brzusznych. Wyróżnia się dwie możliwości: usunięcie samych jajników, czyli owariektomia lub usunięcie jajników i macicy- owariohisteriektomia.

W obu przypadkach jest to zabieg bardziej skomplikowany, niż u samców i wymaga większej precyzji. Istnieje ryzyko uszkodzenia narządów wewnętrznych. Narządy rozrodcze znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie jelit. Do najczęstszych powikłań należą krwotoki ze źle podwiązanych naczyń, przetoki wywołane materiałem użytym na przewiązki oraz blok serca, spowodowany pooperacyjnym obniżeniem potasu we krwi.

Sterylizacja polega na operacyjnym podwiązaniu nasieniowodów lub jajowodów. U samic, w przeciwieństwie do kastracji, gdzie trzeba otworzyć całą jamę brzuszną, wykonuje się tylko małe nacięcie. Istnieje też odwracalna, farmakologiczna odmiana tego zabiegu. Dotyczy tylko samic. Polega na podaniu środków antykoncepcyjnych odpowiednich dla danego gatunku. Tej metody nie poleca się w przypadku zwierząt przeznaczonych do późniejszego rozrodu, gdyż może dojść do całkowitej niepłodności.

Zwierzęta poddane tym zabiegom, powinny mieć ukończone 12 miesięcy. Zapewnia to odpowiedni rozwój płciowy, fizyczny i psychiczny.

Środki znieczulające mogą wywołać reakcję wymiotną, dlatego przed zabiegiem zwierzę powinno zostać przegłodzone. Weterynarze podają różny czas głodówki, od 12-24 godzin.

Wybierając pomiędzy kastracją, a sterylizacją, właściciel powinien zdecydować się na pierwszą możliwość. Sterylizacja pozbawia zwierzę możliwości rozpłodu, ale nie zapobiega wystąpieniu chorób takich jak ropomacicze, rak sutków czy rak prostaty, a jest to tylko część schorzeń związanych z układem rozrodczym.

Zwierzęta poddane kastracji tracą popęd płciowy, eliminuje to między innymi problem ucieczek. Kocury nie znaczą terenu i nie walczą z innymi kotami. Zmniejsza się ryzyko zachorowalności na nowotwory.

Nie prawdą jest, że charakter zwierzęcia zmienia się po zabiegu. Staje się ono spokojniejsze, nic poza tym. Przykładowo, jeśli kot był łowny przed operacją, będzie taki po niej.

Nadwaga również nie jest konsekwencją zabiegu. U takich zwierząt może nastąpić przyrost masy, ale jest to spowodowane głównie przekarmianiem i brakiem ruchu.

Główną wadą kastracji jest jej nieodwracalność.

W sytuacji, gdy suka lub kotka cierpi już na ropomacicze, powinno się usunąć wysięk, ale od razu nie wycinać macicy. Organizm takiej samicy jest wycieńczony chorobą i może nie wytrzymać kolejnego zaburzenia. Niestety, weterynarze nie zawsze biorą ten problem pod uwagę i wykonują pełny zabieg.

Zarówno kastracja, jak i sterylizacja są zabiegami chirurgicznymi i jak każda operacja niosą ze sobą ryzyko. Do tego, nie można przewidzieć osobniczej reakcji zwierzęcia na podane leki. Poddając swojego pupila, któremuś z nich, należy mieć świadomość niebezpieczeństwa.

---

Kaemthra

http://gadyswiata.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 3 lutego 2011

Czy dzieci mogą bawić się z psem?

Dzieci i psy mogą być wspaniałymi towarzyszami zabaw, tworzącymi szczególną wspólnotę. Oczywiste jest także, że przebywanie z psem pod wieloma względami wspomaga rozwój dziecka.

Jednak, aby nie doszło do nieporozumień, należy przestrzegać kilku reguł. Na początek ważne jest to, jaką pozycję zajmuje dziecko w ludzko-psiej sforze. Jeśli uprzytomnimy sobie, że każdy wilk w trakcie swego życia może zajmować coraz wyższą lub coraz niższą pozycję w hierarchii, nie zdziwi nas fakt, że dziecko w rodzinie w zależności od wieku może również zajmować różne pozycje.


Małe dzieci do około piątego roku życia pies traktuje zazwyczaj jak szczenięta. Tym samym mają one pewne przywileje. Pies postrzega je wprawdzie jako stojące niżej niż on sam w hierarchii sfory, ale jednocześnie cieszą się one nadzwyczajną swobodą. Pod ochroną statusu szczenięcia mogą sobie wobec wyższego rangą psa na niejedno pozwolić. Jeśli jednak miarka się przebierze, może się zdarzyć, że pies przywoła dziecko do porządku. W jaki sposób to uczyni, jest kwestią indywidualną i zależy od osobowości psa. O ile zwierzęta pewne siebie, spokojne i ogólnie mówiąc, lubiące dzieci po prostu się wycofają, to psy mniej zrównoważone mogą (zazwyczaj bardzo ostrożnie) "uszczypnąć" malucha. Zęby psa dość łatwo pozostawiają ślady na delikatnej skórze dziecka.


Takich zajść nie należy bagatelizować, nie należy jednak także od razu popadać w histerię. Ważne jest, aby dziecko od małego pozostawiło psa w spokoju, gdy leży on na swoim posłaniu (w koszyku, na kocu, w określonym pomieszczeniu). Takie miejsca powinny stanowić dla dziecka tabu! Należy także stanowczo zabronić dziecku wszelkich działań, które mogłyby zachęcić psa do tego, by spróbował zająć wyższą pozycję w hierarchii sfory. Szczególnie ruchliwe dzieci zapominają się w zabawie i tracą wyczucie, jak daleko mogą się posunąć. I to właśnie jest przyczyną, dla której nigdy (!) nie wolno pozostawiać dziecka samego z psem, choćby był on nie wiem jak przyjazny i godny zaufania.


Zabronione jest również wszystko, co sprawia psu ból. Zwłaszcza małe dzieci mają skłonności do ciągnięcia za sierść, uszy lub ogon. Jeśli pies wyraźnie pokazuje, że przekracza to granice jego tolerancji, dziecko musi natychmiast przestać. W przeciwnym wypadku pies będzie zmuszony "uszczypnąć". Dzieci do około ośmiu lat postrzegane są przez psa jako niższe rangą. Dziecko nie powinno wydawać psu rozkazów, które wymagałyby od niego podporządkowania się i tym samym kwestionowały jego pozycję w sforze.


Dzieci pomiędzy 8 i 12 rokiem życia pies traktuje jak równe sobie. Wtedy ich współżycie układa się raczej bezproblemowo. Pies przyznaje dziecku równe prawa. Dopóki nasz czworonożny przyjaciel nie będzie miał poczucia, że dziecko próbuje odebrać mu jego pozycję, dopóty będzie wobec niego przyjazny. Starsze dzieci i młodzież są najczęściej bez problemu akceptowane jako wyższe rangą, jeśli pies nie będzie szykanowany. Zasada ta obowiązuje szczególnie wtedy, gdy w rodzinie pies dorastał razem z dziećmi. Obowiązkiem rodziców jest nauczenie dziecka, że pies nie jest zabawką, którą wedle uznania można się bawić lub rzucać w kąt.


Dzieci nie dorosły również do zabaw siłowych z dużym psem. Także zabawa w polowanie na jakąkolwiek "udawaną" zdobycz nasuwa pewne wątpliwości, bowiem ulegają wówczas osłabieniu naturalne hamulce powstrzymujące psa przed gryzieniem. Jeśli widzimy, że zabawa wymyka się z pod kontroli, należy komendą DOŚĆ, KONIEC lub WYSTARCZY dać psu wyraźnie do zrozumienia, że zabawa skończona. Znaczenia tej komendy należy jednak nauczyć psa wcześniej.


Większe dzieci mogą już samodzielnie używać tego rozkazu, co wzmocni zresztą ich pozycję w sforze. Możliwość kontroli musi istnieć szczególnie przy zabawie typu "przeciąganie liny". Dla małych dzieci zabawa ta w ogóle się nie nadaje.


Oto zabawy, jakie można polecić dzieciom. Zabawa w chowanego: w większości wypadków psy podczas rodzinnych wycieczek same z siebie uważają na to, by dzieci się nie zgubiły. Dotyczy to zwłaszcza psów pilnujących, jak np. owczarek niemiecki lub border collie.


Łatwe sztuczki: pies bardzo szybko nauczy się podawać łapę.


Aportowanie: pies goni za rzuconą w dal "zdobyczą", chwyta ją i przynosi człowiekowi, przy czym najważniejsze jest właśnie owo przynoszenie. Jeśli dorośli nauczyli już psa tej zabawy, mogą się w nią również bawić dzieci, oczywiście pod nadzorem. Należy zwrócić uwagę na to, by dziecko nie brało udziału w pościgu, bowiem dla psa oznaczałoby to rywalizację i mogłoby go zachęcić do zatrzymania zdobyczy dla siebie.


Odszukiwanie zguby: dziecko "gubi" jakiś przedmiot, np. chusteczkę lub rękawiczkę. Jeśli pies znajdzie zgubę, odbywają razem taniec radości lub zwierzę otrzymuje ulubiony smakołyk.

--
Stopka

http://marti-wszystkoopsach.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

wtorek, 1 lutego 2011

Jak powinna wyglądać buda dla psa

Jeśli posiadamy psa, to powinniśmy jak najszybciej postarać się o to, by miał on swoje własne miejsce, miejsce, gdzie będzie mógł spokojnie odpoczywać oraz schronić się przed zimnem oraz słońcem.

Akcesoria dla zwierząt są bardzo ważne w utrzymaniu komfortu życia zwierzęcia. Oczywiście buda dla psa będzie potrzebne tylko, jeśli ma on mieszkać na zewnątrz, ponieważ w domu będzie i tak miał swoje miejsce.



Należy przy tym dokładnie dopilnować, by taka buda nie tylko była dobrana rozmiarami, ale także, żeby pies nie marzł zimą. W tym celu należy całą budę obić styropianem, który w znacznym stopniu zapobiegnie ucieczce ciepła z wnętrza psiego domu. Jeśli mamy możliwości, to najlepszym wyjściem jest oczywiście buda dwukomorowa, gdzie mamy pierwszą komorę nieocieplaną na lato oraz kolejną, tym razem dokładnie ocieploną, gdzie pies będzie mógł się wygrzewać w zimne wieczory.



Buda dla psa nie powinna znajdować się w pierwszym, lepszym miejscu, ponieważ będzie on narażony wówczas na zaczepki ze strony innych ludzi czy zwierząt. Jego dom powinien być zbudowany w miejscu zacisznym, osłoniętym od wiatru, tak, by śnieg nie wpadał do środka na śpiącego psa. Buda powinna także znajdować się w miejscu, które pozwoli psu na odpoczywanie w spokoju, gdzie nie będzie niepokojony przez ludzi.



Ważne jest także, by rozmiary legowiska wewnątrz były dobrze dobrane do wielkości psa, tak, by mógł swobodnie stanąć oraz obrócić się w budzie. Buda dla psa jest przecież jego własnym domem, przez co należy jak najbardziej zadbać o to, by czuł się on tam najbardziej swobodnie jak to tylko możliwe. Jeśli nie mamy możliwości zakupienia odpowiedniego domku, możemy sami postarać się o skonstruowanie dla niego budy, ale należy dokładnie zapoznać się z wszelkimi zasadami budowy psiego domu.

--
Stopka

Zobacz także:

- Szczawnica noclegi

- tanie noclegi Kraków centrum

- biżuteria Kraków

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.